,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wojciech Jóźwiak Znaki Zodiaku Wstęp I Książek i innych publikacji o znakach zodiaku niepodobna zliczyć i pisane są wciąż nowe, zwykle bardzo do siebie podobne. Dlatego zajmując się od dawna astrologią, a od kilkunastu lat pisząc książki z tej dziedziny, długo nie czułem potrzeby zajmowania się znakami zodiaku. Czy można zresztą napisać coś oryginalnego, kiedy ten temat jest tak wyeksploatowany? W końcu jednak dałem się skusić i spisałem swoje uwagi o znakach i ich władcach-planetach, wynikające z moich długich przemyśleń i z astrologicznej praktyki. Starałem się pisać tak, aby było to z pożytkiem i dla astrologicznych profesjonalistów, jak i dla zupełnie początkujących. Część tekstów, które złożyły się na tę książkę była wcześniej drukowana w czasopismach, głównie w tygodniku "Gwiazdy Mówią" i w miesięczniku "Zdrowie", oraz na moich stronach internetowych jednakże fragmenty te zostały tu pocięte i posklejane w nową całość. Mam nadzieję, że czytając tę książkę znajdziesz coś nowego o tak starym przedmiocie, jakim są znaki zodiaku, albo spojrzysz na swój horoskop w nowy sposób. Wstęp II Nauka astrologii nie polega tylko na tym, aby umieć narysować kosmogram. Astrologia to przede wszystkim szczególny sposób patrzenia na świat. Astrolog widzi w świecie co innego niż większość ludzi: rozmaite zjawiska, które dla ogółu leżą osobno i należą do różnych szufladek, w jego oczach układają się w znaczące powiązania, tworzą całą sieć symbolicznych równoważników, prawdziwą mapę świata widzianego inaczej niż postrzega się go zazwyczaj. Astrologia opiera się na dwóch filarach (przydałby się trzeci filar - budowla wsparta na tylko dwóch nie jest jeszcze stabilna...). Pierwszym z nich jest zasada początku. Stwierdza ona, że cokolwiek się w pewnym momencie zaczyna, określone jest przez charakter czasu swojej początkowej chwili. Ten charakter czasu jest zapisany w kosmogramie i może zostać z tego kosmogramu odczytany. I tak na przykład, jeżeli w pewnej chwila zaczyna swoje "życie" firma, (bo w tym momencie została podpisana umowa powołująca spółkę do istnienia), to z kosmogramu możemy dowiedzieć się coś o tym, jaki ta firma będzie miała charakter. Jeżeli w horoskopie początku dominuje Mars, spółka agresywnie wejdzie na rynki i będzie ostro konkurować z innymi. Jeżeli główną planetą jest Jowisz, firma zrobi sobie wielką reklamę, będzie się rozrastać, a od niej będą odpączkowywać różne filie i instytucje towarzyszące. Jeżeli Saturn, to będzie działać planowo i ściśle według przepisów, ale i zastygnie w sztywnych ramach organizacyjnych. I tak dalej. Oczywiście, szczególnym przypadkiem kosmogramu początku jest horoskop urodzeniowy człowieka, z którego można odczytać charakter jego właściciela, jego uzdolnienia, upodobania i skłonności, a szerzej: pewien ogólny energetyczny wzór, który w pewnym stopniu będzie się powtarzał we wszystkim, co owego człowieka będzie dotyczyło. Zasada początku niewiele jest warta, póki nie zostanie wsparta drugim filarem astrologii, którym jest zasada równoważników symbolicznych (zwanych też ekwiwalencjami magicznymi). Astrologia działa bowiem w myśl reguły, że wszelkie zjawiska świata tego są powiązane w ciągi i grupy o podobnej treści, czyli mające podobne symboliczne znaczenie. Tam gdzie zwykły człowiek widzi poszczególne rzeczy osobno, astrolog - a także mag - widzi powiązania rzeczy, które wzajemnie przypominają jedna drugą i kojarzą się ze sobą. Takie symbolicznie powiązane rzeczy pojawiają się w świecie stadami, pojawienie się jednej przyciąga i wzmaga pozostałe. Do tych grup symbolicznie powiązanych rzeczy należą także planety, i dlatego astrolog patrząc na kosmogram początku czegoś (w myśl zasady początku) widzi od razu rzeczy i wydarzenia, które mogą to coś (przedsięwzięcie, instytucję, urodzonego człowieka...) w jego historii spotykać. Takie wzajemnie przypominające o sobie rzeczy to właśnie nasze symboliczne równoważniki. Kto je ma w małym palcu, może śmiało wyruszać na morza horoskopowych analiz. Mają swoje symboliczne równoważniki planety, znaki zodiaku, domy horoskopu, a także, poza astrologią, karty tarota, liczby, runy, heksagramy Księgi Przemian, oraz - już w życiu, nie w "naukach tajemnych" - zwierzęta, drzewa, kwiaty, minerały, postaci mitologiczne, pozycje jogi, gesty i działania podczas magicznych ceremoniałów, kraje i narody, dzieła literackie, choroby, pierwiastki chemiczne i młodzieżowe subkultury. Ale my na razie skupimy uwagę na elementarzu czyli na znakach zodiaku i odpowiadających im planetach. Co właściwie mamy na myśli, jakie byty nazywamy, mówiąc o znakach zodiaku? Skupmy uwagę na drugi z kolei znaku Byka. Otóż mówiąc Byk (i podobnie inne znaki...) możemy mieć na myśli: 1. odcinek ekliptyki, czyli drogi Słońca na niebie na tle gwiazd, pomiędzy 30 a 60-tym stopniem długości ekliptycznej. Odcinek ten Słońce przebywa zwykle w dniach od 20 kwietnia do 20 maja, ale np. Księżyc przebywa tu przez około dwa i pół dnia mniej więcej raz w miesiącu; 2. pewien zespół symbolicznych równoważników, który astrologom kojarzy się z działaniem planet, przebywających w tym obszarze nieba. W tej książce najczęściej będziemy mówić o Byku (lub innych znakach) w tym właśnie sensie; 3. psychologiczny typ człowieka - przy czym, jak wiadomo, niekoniecznie każdy urodzony pod znakiem Byka musi być taki, jak jego typ. Ten typ możemy z kolei wyobrazić sobie jako: 4. model - czyli typowego człowieka, który przejawia wszystkie cechy znaku Byka. Czasami się takich spotyka "na żywo"! 5. i wreszcie popularnie "Bykami" nazywamy po prostu ludzi, którzy urodzili się, kiedy Słońce przebywało w znaku Byka. Mówimy także o Bykach ascendentalnych (czyli tych, którzy mają ascendentem w znaku Byka), Bykach księżycowych (z Księżycem tamże), i tak dalej. Oczywiście, jest jeszcze znaczenie numer 6, mianowicie gwiazdozbiór Byka, od którego znak Byka wziął swoja nazwę i który obecnie, na skutek precesji osi Ziemi, wcale nie leży w znaku Byka, tylko w poprzednim znaku Barana. Myślę, że Czytelnik łatwo zorientuje się, o którym wariancie Byka mowa (wcześniej zaś Barana, później Bliźniąt itd.); starałem się zresztą zaznaczać, czy mówię o psychologicznym typie, czy o ogólniejszym zespole symbolicznych równoważników. Z planetami nie ma takich kłopotów: są to solidne fizyczne obiekty, które w danej chwili czasu przebywają w jednoznacznie określonych punktach przestrzeni kosmicznej. Co najwyżej niektórzy sceptycy nie wierzą, żeby wywierały wpływ na ludzi. Ale, jak mam nadzieję, również tacy niedowiarkowie znajdą w tej książce coś, co ich zainteresuje. Baran W starożytnej Mezopotamii gwiazdozbiór znany dziś jako Baran nosił nazwę Najemnego Żołnierza. Dopiero Grecy nazwali go Krios czyli Baran, ale pamięć o wojowniczej naturze tego obszaru nieba zachowała się i dlatego pierwsi greccy twórcy astrologicznych systemów uznali, że władcą Barana jest planeta wojny, Ares (przez Rzymian zwany Marsem). Dzisiaj już, na skutek precesji czyli przesunięcia zodiaku względem gwiazd, Baran-gwiazdozbiór i Baran-znak nie pokrywają się ze sobą. Od Barana zaczyna się zodiak; znak ten jest zwykle wymieniany jako pierwszy, jako że w astrologii rok zaczyna się od wiosennej równonocy, czyli od wejścia Słońca do znaku Barana. Baran jest jednym ze znaków żywiołu Ognia; pozostałe to Lew i Strzelec. Symbolicznie energię Barana wyobrażamy sobie pod postacią młodego, dzielnego wojownika-zdobywcy; Lew zaś to władca, który panuje nad tym, co Baran zawojował; Strzelec to nauczyciel, który naucza młodzież, jak dorównać sławnym przodkom, albo prawodawca, który przekazuje im dobre zasady. W najszerszym sensie znak Barana symbolizuje walkę, rywalizację, konkurencję i ściganie się o to, kto pierwszy i lepszy. Ale żeby tak usilnie dążyć do zwycięstwa, trzeba wierzyć w siebie. I rzeczywiście, typowy, modelowy Baran jest pewny siebie, uważa, że z założenia ma rację, ponadto wydaje mu się, że wszyscy są podobni do niego: myślą o tym samym i też wciąż prą do przodu. Wśród zodiakalnych typów znak Barana wyróżnia się swoim nieokiełznanym temperamentem. Barany są żywiołowe. Robią to, co chcą. Nie znoszą, kiedy ktoś lub coś ogranicza ich wolność. Mówią: "Ja tak chcę!" - i zwykle zdaniem tym kończą dyskusję. Nie mają talentu do negocjacji i dyplomacji, a swoje poglądy wygłaszają bez osłonek, kładąc kawę na lawę i bywają przy tym szczere aż do bólu. Do życia konieczny jest im ruch i przestrzeń. W swoich mieszkaniach muszą mieć swobodę. Męczą się w ciasnych pokojach, nie znoszą zagraconych pomieszczeń. Źle znoszą wszelkie przeszkody, a że poruszają się raczej mało uważnie, nie patrzą pod nogi i zanadto machają rękami, więc zdarza się, że Baran zaproszony przez kogoś do domu, niechcący machając rękami postrąca ze ścian i z półek to, co inne znaki pracowicie tam umieściły. Tam gdzie żyją Barany powinno być jak najmniej stopni i progów, bo Barany będą się o nie potykać, nie może też być niespodziewanych zakrętów, czegoś wystającego że ścian, a już najbardziej Barany nie znoszą, jak im coś stoi w drzwiach i zagradza przejścia. Jak się rzekło, Barany potrzebują wiele ruchu i częściej niż przedstawiciele innych znaków bywają miłośnikami sportu, i to nie tylko w roli kibiców, lecz także tych, którzy sami trenują i grają. W innych dziedzinach życia też uwielbiają być pierwsze i najlepsze, ścigać się i wygrywać. Każdy znak ma typowe dla siebie wady. Takimi widocznymi z daleka, charakterystycznymi wadami Barana są: egoizm, gruboskórność, brak wyczucia, agresywność i kłótliwość. Ale pamiętajmy, że taki właśnie charakter mieli starożytni bogowie wojny, wśród nich Mars, opiekuńcza planeta Barana. Dla równowagi właściwe są Baranowi wojenne cnoty: odwaga, dzielność, zdolność do poświęceń, bezkompromisowość, "chodzenie na całość". Inne charakterystyczne cechy Barana (nie wiem, pozytywne czy negatywne) to życie chwilą bieżącą i związany z tym brak wyczucia dla planowania i oszczędzania. Dalej: zamiłowanie do konkretu i praktyki, i niechęć do [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
Wątki
|