,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Grzegorz Wieczorkowski, DiKS, gr. V
„Język sportowy” Wstęp
Język sportowy jest językiem ogólnopolskim, przyjętym i uznanym przez ogół społeczeństwa, czyli ma on związek ze wszystkimi dziedzinami życia społecznego. Jest on wielce zróżnicowany oraz jest bogaty w wiele środków językowych. Charakteryzuje się odmienną frazeologią i słownictwem. Występuje zarówno w formie pisanej jak i mówionej. Jednak jego specyfika znajduje się głównie w formie mówionej, gdzie sprawozdawcy sportowi narażeni na emocje spowodowane komentowaniem wydarzeń sportowych na żywo, prezentują specyfikę tego języka w całej okazałości, wraz ze wszelkimi błędami. Język sportowy różni się ze względu na komentowane dyscypliny. Komentator komentujący mecz tenisa ziemnego będzie się posługiwać, oprócz ogólnie przyjętego języka sprawozdawców sportowych, terminologią charakterystyczną wyłącznie dla tej danej dyscypliny. Język sprawozdawców jest nie intencjonalnie tajny. Tajność oraz zawodowość języka również zależy od komentowanej dyscypliny. Język, którym posługuje się komentujący mecze piłkarskie charakteryzuje się niższym stopniem zawodowości i tajności niż ten, którego używają komentatorzy np. tenisa, ponieważ jest on zrozumiały dla szerszej grupy osób, a leksyka nie jest tak bogata w profesjonalizmy. I. Słownictwo
Przez wiele lat, dziennikarstwo sportowe wykształciło sobie wiele słów, wyrażeń i zwrotów używanych właściwie tylko w swoim gatunku. Dzieje się tak, ze względu na wielką specyfikę tego języka. Charakterystyczne dla języka sportowego są zapożyczenia obcojęzyczne, neologizmy i neosemantyzmy. Zapożyczenia obcojęzyczne jest to najliczniejsza grupa wyrazów. Są one niezbędnym elementem języka sportowego. Większość dyscyplin powstaje za granicą, a związane z nimi określenia często przejmuje się zachowując oryginalną pisownię oraz wymowę, ponieważ polskie odpowiedniki brzmią sztucznie i często są niezrozumiałe dla odbiorców. Zapożyczenia obcojęzyczne można podzielić na kilka grup: · Terminy ogólnosportowe: Ø Angielskie – aut, challenge, fair play, faul, hat-trick, meczbol, net, ofsajd, set, setbol, sparing, sport, walkower; Ø Francuskie – baraż, ekipa, medal, remis, rewanż, sezon, tour; Ø Greckie i łacińskie – asysta, dyskwalifikacja, finał, forma, kondycja, kontuzja, kwarta, lokata, memoriał, meta, olimpiada, rezultat, taktyka, tercja; Ø Niemieckie – fuks, kiks, runda; Ø Włoskie – batalia, faworyt, gwardia, tempo. · Nazwy dziedzin, dyscyplin, konkurencji i gier sportowych: Ø Angielskie – aerobik, baseball, boks, brydż, futbol, golf, hokej, jogging, karting, krykiet, rugby, snowboard, tenis; Ø Azjatyckie – aikido, dżudo, karate, ping-pong, sumo, taekwondo; Ø Francuskie – alpinizm, bilard, floret; Ø Greckie i łacińskie – akrobatyka, atletyka, biatlon, gimnastyka, kulturystyka, maraton, triatlon; Ø Niemieckie – kręgle, szermierka, warcaby; Ø Skandynawskie – slalom; Ø Włoskie – bocce, palant. · Nazwy miejsc uprawiania dyscyplin sportowych: Ø Angielskie – kort, padok, ring; Ø Francuskie – biwak, maneż, parcours, plansza; Ø Greckie i łacińskie – hipodrom, stadion, welodrom; Ø Niemieckie – flanka, plac. · Nazwy osób związanych ze sportem: Ø Angielskie – bokser, coach, czempion, dżokej, golkiper, lider, menedżer, skaut, sprinter, stoper; Ø Francuskie – pilot, turysta; Ø Greckie i łacińskie – arbiter, atleta, cyklista, defensor, dyskobol, sekundant; Ø Niemieckie – kibic, szlakowy; Ø Włoskie – libero. · Nazwy sprzętu sportowego: Ø Angielskie – bobslej, dres, gogle, gokart, kajak, slipy, szorty, tandem; Ø Azjatyckie – mata, kimono; Ø Francuskie – baletki, bidon, bila, floret, getry, kask, kaszkiet, plastron, trykot; Ø Grecko-łacińskie – bolid, dysk; Ø Niemieckie – cugle, dulka, hantle, stoper, sztanga; Ø Skandynawskie – klister; Ø Włoskie – batut, stacjonata, szpada, trampolina. · Sposoby gry i walki oraz czynności w poszczególnych dyscyplinach sportowych: Ø Angielskie – bekhend, centrować, cross, debel, derby, draft, drybling, falstart, finisz, flop, forhend, klincz, korner, kraul, lob, nelson, nokaut, play-off, pressing, serwis, sprint, szlem, wolej; Ø Azjatyckie – mat, shido, szach, wazaari, yuko; Ø Francuskie – akrobacja, as, galop, garda, impas, karambol, kier, parada, pat, peleton, piruet, plasować, riposta, tusz; Ø Greckie i łacińskie – defensywa, ofensywa; Ø Niemieckie – fechtunek, roszada, trucht, symultana, szpagat; Ø Skandynawskie – krystiania, telemark; Ø Włoskie – gambit, regaty, salto, sztafeta, wolta.
Kolejnym ze środków są neologizmy. Zgodnie z definicją neologizm jest to wyraz nowo utworzony, w tym wypadku są to wyrazy utworzone dla potrzeb sportu. Neologizmy dzielimy na obce i polskie a także wyróżniamy wśród nich tzw. Derywaty (neologizmy złożone).
· Neologizmy obce – aeroklub, basket, bolid, Bula, fan, flop, garda, gem, hat-trick, kort, liga, pit-stop, ring, salto, sparing, survival, tie-break. · Neologizmy obce złożone (derywaty) – antydoping, eksrekordzista, eurogol, Interliga, meczbol, multimedalista, pseudokibic, sportsmenka, walkower, wicelider, wicemistrz, windsurfing. · Neologizmy polskie – chodziarz, czasówka, fiflak, laskarka, lotka, młociarz, pięściarz, płotkarz, przeszkodowiec, skrzydłowy, spalony, tyczkarz, wyścigówka. · Neologizmy polskie złożone (derywaty) – bezbramkowy, bramkostrzelny, dobitka, dwumecz, dwutakt, kulomiot, międzyczas, nastrzelić, półmetek, przedbieg, przedpole, przedskoczek, rozegranie, rzut wolny, trójskoczek, wuefista, wykop, wymyk, zagrywka.
Neosemantyzmy – w języku sportowym to wyrazy już istniejące i mające określone znaczenie, którym dla sportu nadano znaczenie nowe, dodatkowe. Powstały w wyniku ubogiego zasobu leksykalnego w dziedzinie sportu i konieczności szybkiego uzupełnienia tego zasobu (…). Znaczna część neosemantyzmów jest aktualnie stosowana w przepisach najróżniejszych dyscyplin sportowych. Oto niektóre przykłady: · Antenka – część wyposażenia siatki w siatkówce. · Banda – płot otaczający boisko lub lodowisko. · Bomba, petarda – bardzo mocny strzał na bramkę. · Kamień – sprzęt do gry w curling. · Kosić, podcinać – faulować kopaniem po nogach przeciwnika. · Mur – szereg zawodników zasłaniających dostęp do bramki. · Okienko – górny róg bramki. · Spadek – degradacja drużyny do niższej klasy rozgrywkowej · Uliczka – sposób zagrania w piłce nożnej. · Zasłona – element walki obronnej.
Komentatorzy i dziennikarze sportowi posługują się wieloma synonimami, pokazują przy tym jak wielki zasób słownictwa posiadają. Świadczy to o ich klasie i wpływa na urozmaicenie wszelakich transmisji sportowych; ubarwia wypowiedzi.
Flanka – skrzydło, arbiter – sędzia, golkiper – bramkarz, batalia – walka, defensywa – obrona, asysta – pomoc/podanie, playmaker – rozgrywający, korner – rzut różny/róg, off side – spalony.
II. Związki frazeologiczne.
Język polski składa się z wielu frazeologizmów, które nawet mimowolnie zna prawie każdy Polak. Dziennikarze sportowi w celu urozmaicenia języka chętnie po nie sięgają. Najczęściej jednak związków frazeologicznych używają komentatorzy sportowi, nie tylko po to aby ubarwić język wypowiedzi ale także po to aby nadać relacji dodatkowej dramaturgii.
· Pięta achillesowa – słaba strona; · Ładować akumulatory – regenerować siły; · Czytać akcję – przewidzieć akcję przeciwnika; · Czarny koń – nieoczekiwany zwycięzca; · Mecz na szczycie – mecz pomiędzy pierwszą drużyną w tabeli, a drugą; · Postawić kropkę nad „i” – dokończyć dzieła; · Walić głową w mur – bezskutecznie próbować czegoś; · Chylę przed nim czoło – oddaję szacunek; · Robić dobrą minę do złej gry – udawać zadowolenie mimo braku powodzenia; · Przełknąć gorzką pigułkę – znieść przykrość porażki. III. Środki stylistyczne.
Dziennikarstwo sportowe jest bogate w najróżniejsze środki stylistyczne. Od najbardziej wymyślnych metafor, poprzez epitety aż po onomatopeje. Zastosowanie takich środków służy umocnieniu wypowiedzi, ubarwieniu jej czy także nadaniu, często przesadnej, dramaturgii. Wielu dziennikarzy używa różnych środków już w samych nagłówkach, po to aby zaintrygować czytelnika. Zdarza się jednak, że przechodząc do artykułu, jego treść ma niewiele wspólnego z „szokującym” czy tajemniczym tytułem.
„Polska grupa śmierci, którą trzeba przeżyć” „Stąd do wieczności”
Często aby lepiej przedstawić, zobrazować moment, który miał miejsce, dziennikarze sportowi używają metafor i porównań. Środki te są także bardzo popularne wśród komentatorów, ich użycie umożliwia przedstawienie obrazu w kilku słowach.
· Metafory – gorączka przedmeczowa; zapachniało porażką; złapać formę; bajeczna technika; grad bramek; przeszedł przez przeciwnika; gra do jednej bramki; prezentować dobry futbol; gorycz porażki. · Porównania – grają jak z nut; huknął jak z armaty; stanął jak wryty; broni jak natchniony; poszedł jak burza; wyrósł jak z pod ziemi; płacze jak dziecko; padł jak ścięty; panuje nad piłką, jakby miał klej w butach; błędów w obronie muszą unikać jak ognia.
Dziennikarze sportowi mają tendencje do wyolbrzymiania czy przejaskrawiania. Używają zatem hiperboli, która potęguje pewne emocje, wrażenia.
Siatkarki po przegranej wylały morze łez; podczas meczu można było umrzeć z nudów; potworna przewaga nad drugim zawodnikiem; mecz na śmierć i życie; nieziemski drybling.
Kolejnym ze środków są epitety. W sporcie używane są głównie w celu określenia cech sportowców.
· Epitety – szybkonogi biegacz; bramkostrzelny zawodnik; czarnoskóry atleta; wysoki obrońca. · Oksymorony (sprzeczne epitety) – gorący lód; cisza gra.
W celu wyjaśnienia niektórych sytuacji i dla czytelniejszego odbioru w dziennikarstwie sportowym dopuszcza się używanie kolokwializmów. Jednak ich nadmiar jest uważany za ‘niesmaczny’ i mija się z obowiązkiem dbałości o kulturę języka. Niektóre z używanych kolokwializmów i wyrażeń potocznych:
Do trzech razy sztuka; z boiska wieje nudą; grają na luzie; przepychanki na starcie; zagotowali się w końcówce meczu; napalił się na strzał; miał nosa.
Dla dbałości właśnie o kulturę języka i potrzebę unikania wyrażeń obraźliwych, czy też wulgaryzmów, stosowane są różnego rodzaju eufemizmy:
Piłka trafiła go w cztery litery (zamiast: piłka trafiła go w dupę); przeżywa drugą młodość (stary ale jeszcze gra); piłka trafiła go w przyrodzenie (piłka trafiła go w jaja); pokazał gest Kozakiewicza (pokazał wała publiczności); zawodniczka przy kości (tłusta, gruba zawodniczka); obrońca z wysokim czołem (łysy obrońca).
Pozostałe środki stylistyczne: · Personifikacje – Orły Górskiego; Czerwone Diabły; Biała Gwiazda; złotka. · Onomatopeje. · Zdrobnienia – Wisełka; młodziutki; piłeczka. · Powtórzenia – Leć Adaś Leć, Leć (…). · Ironie – Znakomity strzał; piękna pogoda towarzyszy temu spotkaniu. · Równoważniki zdań. · Cytaty. · Pytania retoryczne – Czy jest ktoś lepszy od niego?; Czy są drużyny nie do pokonania?; I cóż można zrobić przy takim wyniku?
IV. Błędy.
W języku sportowym mamy do czynienia z wieloma błędami czynionymi przez dziennikarzy. Głównie są to błędy popełniane przy odmianie nazwisk pochodzenia obcego a także nazw drużyn sportowych. Najczęściej błędy padają z ust komentatorów, sprawozdawców sportowych. W tym wypadku można jednak im wiele wybaczyć, ponieważ sytuacja, w której się znajdują jest specyficzna. Naturalnym jest to, że podczas komentowania „na żywo” nie trudno o ‘wpadki językowe’. Presja, szybkie tempo oraz wielkie emocje to czynniki, które o tym decydują. To właśnie sytuacje, w których emocje odegrały znaczącą rolę: Otylia Jędrzejczak jest wielkim, pięknym polskim motylem! Jest delfinem! Inny cytat: Sytuacja się zmieniła diametralnie o 360 stopni. Czyli sytuacja pozostała taka sama? Dużo sprzecznych stwierdzeń padło także z ust Dariusza Szpakowskiego: Baros cofnął się do przodu; trafił bramką w słupek; zostały 3 minuty, czyli jakieś 100 sekund; nikt nie stoi, proszę państwa, wszyscy wstali; jak państwo widzą, nic nie widać w tej mgle. Czasem sprawozdawcy, pod wpływem emocji, używają niezwykle patetycznych porównań, a komentarz sportowy zamienia się w poetycki. Dobrym przykładem jest relacja Tomasza Zimocha podczas jednego z konkursów skoków narciarskich, który odbył się w 2010 roku: Małysz nabiera powietrza tak, jak Pavarotti, kiedy stawał na operowych scenach świata, nabierał powietrza, a później zachwycał skakaniem swojego głosu. Co więcej, skok Adama Małysza, powiada Zimoch, był tak daleki, że przeskoczył on do naszych serc, przeskoczył do naszej krwi. Skoczek wreszcie całuje śnieg; a ten śnieg to przecież – kontynuuje dziennikarz - jak usta jego najukochańszej żony. Kolejny przykład: Na widok lecącego Małysza niedźwiedzie wyszły ze swoich gawr i zaczęły ryczeć. Jakby w tuwimowym radiu ptaki zaczęły śpiewać: Adaś, taś! taś! taś! Tymczasem mistrz leciał niczym Boeing lub Airbus, żeby ostatecznie po swoje srebro lądować jak jastrząb na zwierzynę. Przy takiej wypowiedzi komentator odbiega od relacjonowania wydarzenia na rzecz poetyckiego opisu. Mija się to z profesjonalizmem dziennikarskim i przekazywaniem informacji. Innym błędem komentatorów jest nieproporcjonalne skupienie się na danych, anegdotach, statystykach – a nie samych rozgrywkach. W taki oto sposób gole i rekordy skoczni potrafią przebudzić nas z letargu spowodowanego monologiem na temat ulubionej potrawy albo planach na wakacje zawodników. Na obronę komentatorów można przypomnieć fakt, że o czymś trzeba opowia... [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
Wątki
|